Częstsze wizyty Polaków w kantorach w ostatnim czasie w jasny sposób podkreślają, że nastąpił sezon urlopowy. Wielu z nas wybiera się za granicę, gdzie na pewno nie będzie możliwości posługiwać się rodzimą walutą. Płacąc zaś kartą możemy sporo stracić, dlatego warto przed wyjazdem zaopatrzyć się w lokalną walutę. Mamy kilka możliwości.
Do najbardziej oczywistych należy oczywiście wymiana pieniędzy w banku. Jest to opcja o ile najbezpieczniejsza, o tyle – najmniej opłacalna. Banki, chcąc zarobić, narzucają bowiem wysoki spread, czyli różnicę pomiędzy ceną kupna i sprzedaży określonej waluty, co przekłada się na cenę, jaką zapłacimy za konkretny znak pieniężny. Orientacyjną cenę za najpopularniejsze znaki (dolary, eufo, funty czy franki) sprawdzimy na stronie. Warto porównać jak cena w banku różni się od średniego kursu.
Inną możliwość dają tradycyjne kantory. Mogą one jednak budzić pewne zastrzeżenia. Transakcja odbywa się zwykle w gotówce, dlatego zmuszeni jesteśmy przemieszczać się po ulicy ze znaczną ilością pieniędzy przy sobie. Może to wywoływać niepotrzebny stres. Najnowsze rozwiązanie, czyli kantory internetowe i społeczne platformy wymiany walut, to na pewno bezpieczne rozwiązanie. Cała transakcja odbywa się bezgotówkowo w ciągu zaledwie kilku minut z dowolnego miejsca, w którym mamy dostęp do sieci. Dodatkowym atutem tego rodzaju przedsiębiorstw jest na pewno bardzo niska prowizja, dlatego jeśli chcemy zaoszczędzić przed wakacjami, skorzystanie z takiej usługi będzie ku temu dobrą okazją.